Onkyo TX-NR545 - test, recenzja, opinie

Kilka dni po zamieszczeniu recenzji Pioneera VSX-930, brytyjski portal What Hi-Fi? publikuje test kolejnego amplitunera będącego owocem współpracy dwóch wschodnich gigantów. Tym razem mamy do czynienia z porównaniem rywali w tej samej klasie cenowej. Przed Państwem Onkyo TX-NR545.

Onkyo TX-NR545 - test, recenzja, opinie
Oba urządzenia mają wiele wspólnego. To konstrukcje 7.2-kanałowe, wyposażone w sufitowe Dolby Atmos, oba radzą sobie z gęstymi plikami i połączeniami bezprzewodowymi. Różnica leży w kwestiach inżynieryjnych. Mimo połączenia sił, produkty Pioneera i Onkyo zachowały swoiste rozwiązania, jak np. stosowanie wzmacniaczy szerokopasmowych (Wide Range Amplifier Technology) i specyficznych transformatorów zasilających (H.C.P.S. - High Current Power Supply) w Onkyo. Opisywany dziś model dysponuje też lepszym przetwornikiem C/A, AKM AK4458 32-bit/384kHz wobec SABRE Premier Audio DAC (ES9006S) 24-bit/192kHz z 930-tki. Sprawdźmy, czy i w jaki sposób te różnice miały wpływ na ocenę specjalistów z What Hi-Fi?

Onkyo TX-NR545 - test, recenzja, opinie

Podczas gdy niektóre z konkurujących z TX-NR545 produktów – jak Pioneer VSX-930 – umożliwiają dodanie do czterech głośników sufitowych, Onkyo ogranicza to do dwóch. Pierwszy punkt dla Pioneera. Pochwalono za to łatwość obsługi i konfiguracji. Wszystkie złącza są jasno opisane i łatwe do znalezienia. Wystarczy podłączyć urządzenie, spędzić chwilę z dołączonym mikrofonem do kalibracji, i już. Kalibracja AccuEQ w przeszłości potrafiła niemiło zaskoczyć, ale nie tym razem. To szybki proces, zajmujący nie dłużej, niż doprowadzenie wody do wrzenia.

Dość duże różnice znajdziemy w kwestii połączeń. Onkyo TX-NR545 nie zapomina o złączach analogowych. Znajdziemy w nim aż siedem wejść 2xRCA, wobec trzech w VSX-930, który stawia na HDMI. Dobrze obrazuje to kwestia drugiej strefy. Onkyo używa do jej obsługi wyjścia 2xRCA, Pioneer – HDMI.
Onkyo TX-NR545 - test, recenzja, opinie

A jak wygląda kwestia brzmienia? Do przetestowania standardu Atmos wykorzystano te same nagrania, co w przypadku testu Pioneera – czemu trudno się dziwić, wobec małej ilości „kontentu” Atmos – Transformers: Wiek zagłady i Wojownicze żółwie ninja. (…) dzięki Atmos można odnieść wrażenie, że dźwięk tańczy nad naszymi głowami. Odłączenie dwóch głośników sufitowych pokazało, jak są istotne. To podobne uczucie do rezygnacji z komentarzy reżysera i świadomości tych wszystkich genialnych ciekawostek. Nie ma wątpliwości, że Atmos rozbudowuje doświadczenie – nawet przy tylko dwóch głośnikach.

Minusami nowego Onkyo są pewne braki w dynamice i szczegółowości dźwięku. Nie masz już wrażenia, że każdy ruch w kokpicie jest przenikliwy, zaś emocje męskich głosów – szczególnie te szorstkie, jak irytacja – nie są zbyt dobrze przekazywane.

Onkyo TX-NR545 dostał relatywnie wysoką ocenę, bo 4/5. Jego ważną zaletą jest dość niska cena, jak na amplituner obsługujący Atmos. W porównaniu z konkurentami w swojej klasie cenowej jego brzmienie może okazać się jednak, zdaniem recenzentów, niewystarczające. To ciekawa opinia. Nie od dziś wiadomo, że Pioneer i Onkyo prezentują odmienne szkoły brzmienia, 

Cena i specyfikacja Onkyo TX-NR545 w sklep.RMS.pl

Pełen tekst recenzji w serwisie What Hi-Fi?
Onkyo TX-NR545 - test, recenzja, opinie

Po więcej produktów z tej kategorii kliknij tutaj - Kino domowe