National Audio Company i Revox Group wspólnie rozwijają produkcję kaset magnetofonowych. Czy renesans kasetowy dorówna odrodzeniu winyli?

Kasetowe trendy rynkowe, światowe i lokalne
Stopniowo rosnącą popularność kaset magnetofonowych obserwujemy nie od dziś. W Wielkiej Brytanii sprzedaż kaset wzrasta już kilkunasty rok z rzędu. W roku 2022 w UK sprzedano blisko 200 tys. kaset magnetofonowych, co w porównaniu z wcześniejszymi latami, np. z rokiem 2012, gdy sprzedawano kilkanaście tysięcy sztuk kaset rocznie, stanowi wzrost o rząd wielkości.
Artyści tacy jak Arctic Monkeys czy Florence + The Machine przyczynili się znacząco do wzrostu sprzedaży kaset w UK. Ich nowe albumy sprzedają się również w formatach kasetowych. Czasem wersje kasetowe nowych albumów sprzedają się nawet lepiej od winylowych przy premierze, zwłaszcza gdy winyle są limitowane lub ich produkcja jest opóźniona.
W Stanach Zjednoczonych także widać renesans tego nośnika. Według dostępnych raportów w USA sprzedano w 2023 roku około 436 400 albumów na kasetach magnetofonowych.
Co prawda trudno znaleźć wiarygodne i aktualne statystyki ilościowe dotyczące rynku kaset magnetofonowych w Polsce, które jasno pokazywałyby tempo wzrostu czy udział kaset w całkowitej sprzedaży nośników fizycznych. Są jednak ciekawe sygnały jakościowe i przykłady, które pokazują, że renesans kaset widoczny jest też na rynku polskim. Bo chociaż dominuje sprzedaż cyfrowa, wiele mówi się o formatach fizycznych (winyle, kasety) jako o niszach rosnących dzięki kolekcjonerom i entuzjastom.
W nurcie niezależnym liczne małe wytwórnie i artyści wydają kasety w limitowanych nakładach, często jako edycje kolekcjonerskie lub merch. Gatunki muzyczne, które bardzo identyfikują się z kasetami, to m.in. indie rock, muzyka eksperymentalna, ambient, muzyka undergroundowa, lofi, często producenckie beat tapes. Kasety umożliwiają też artystom niszowym eksperymentowanie z fizycznym aspektem muzyki i analogową estetyką – na okładce czy obudowie kasety.

Dlaczego popularność kaset rośnie?
Czynnikiem napędzającym odrodzenie kasetowe bywa nostalgia. Dla osób, które dorastały w czasach kaset magnetofonowych, format ten budzi wspomnienia i emocje. Fizyczny materiał, możliwość nagrywania, mechanika przewijania czy charakterystyczny szum – to wszystko ma swój urok i działa na użytkowników jak proustowska magdalenka.
Inne czynniki wspierające kasetowy trend to estetyka i kolekcjonerstwo. Limitowane wersje, edycje deluxe, wkładka, okładka, obudowa kasety, fizyczność (posiadanie przedmiotu materialnego) bywają pieczołowicie hołubione. W przypadku winyli ten trend już dobrze się ugruntował, a kasety stają się kolejnym nośnikiem vintage, gdzie estetyka i kolekcjonerstwo mają analogiczną wartość. Wielu słuchaczy szuka też w kasetach unikatowego doznania, innego niż zapewnia streaming i pliki cyfrowe. Fizyczne nośniki oferują swoisty rytuał kontaktu z muzyką. Oglądanie, dotykanie, przewijanie, odtwarzanie – wszystko to tworzy specyficzny rodzaj doświadczenia.
Trzecim czynnikiem wspierającym odrodzenie kasetowe bywa również – w porównaniu z winylami – niższy koszt produkcji muzycznej w małych nakładach. Nagrywanie kaset jest ogólnie tańsze i szybsze niż tłoczenie płyt winylowych, co pozwala mniejszym wytwórniom i artystom wprowadzać fizyczne wydania bez ogromnych inwestycji.

Zakład produkcyjny Revox w Villingen (Niemcy); źródło zdjęcia: revox.com
Więcej o współpracy Revox z National Audio
Biorąc pod uwagę ten wyraźny trend i tło rynkowe, amerykańska firma National Audio Company Inc. oraz szwajcarska Revox Group podejmują współpracę w zakresie produkcji wysokiej jakości kaset magnetofonowych na światową skalę – i chodzi tu zarówno o kasety z nagraniami, jak i czyste nośniki.
Według deklaracji obu firm, celem tego aliansu jest oferowanie najwyższej jakości kaset jako nośnika do odtwarzania i nagrywania dźwięku. Aby to osiągnąć, obie firmy łączą swoje wieloletnie doświadczenia i wiedzę: National Audio w produkcji kaset, a Revox w tworzeniu systemów audio i nagrań muzycznych, takich jak taśmy-matki.
W tym celu w zakładzie produkcyjnym Revox w Villingen instalowana jest linia produkcyjna kaset National Audio, co pozwala na wytwarzanie wysokiej jakości nagrań oraz czystych kaset w jednym miejscu. W efekcie tego działania Revox ma szansę stać się liderem rynku w dziedzinie czystych i muzycznych kaset magnetofonowych oraz prowadzić jedną z największych fabryk kaset w Europie.
Oferta Revox objąć ma zarówno własne portfolio muzyczne pod marką REVOX | Horch House, jak również możliwość dostarczania wysokiej jakości produktów wytwórniom, producentom OEM i artystom.
Ambicją tego projektu jest zapewnienie odtwarzania dźwięku analogowego możliwie najbliższego nagraniom studyjnym. Revox pozycjonuje się jako jedyny dostawca oferujący obecnie trzy rodzaje taśmy kasetowej, w tym wersję Type II kompatybilną z kasetami chromowymi.
Firma Revox potwierdziła, że katalog muzyczny, opracowany we współpracy z pewną dużą wytwórnią, zostanie wprowadzony na rynek w IV kwartale 2025 roku. Oczekuje się, że portfolio obejmie szeroką gamę gatunków i będzie dostępne w wielu kanałach dystrybucji.
W ramach współpracy z National Audio, Revox otrzymuje pełne prawa do produktów poza Ameryką Północną. Niemniej jednak produkty Revox będą dostępne również w Ameryce Północnej.

Stev Stepp i Phil Stepp, National Audio Company Inc.; źródło zdjęcia: revox.com
Co dalej? Sprzedawać kaseciaki?
Jeśli sprzedaż kaset rośnie zarówno w UK, USA, jak i wśród niezależnych artystów, to popyt na wysokiej jakości produkcję również będzie rosnąć. Artyści i wytwórnie, szczególnie ci z lojalną bazą fanów, będą skłonni płacić więcej za analogową jakość, limitowane edycje i unikalne wydania, a to oznacza, że produkcja premium (np. z taśmami typu II, chrome itp.) będzie się rozwijać.
Fizyczna produkcja w Europie, jak planuje Revox, może skrócić łańcuch dystrybucji, obniżyć koszty transportu i umożliwić szybsze reagowanie na zmieniający się popyt, a także – wzmóc popyt i podaż produkcji muzycznej w formacie kasetowym. Trendy kulturowe i eksperymenty z estetyką, brandingiem, opakowaniem itd. mogą dodatkowo podnieść atrakcyjność kaset dla segmentu muzycznych kolekcjonerów i miłośników analogowego sprzętu.
Czy warto zatem już teraz odkurzyć pudełka i stojaki na kasety, jak również obowiązkowo sprawdzić, który ołówek najlepiej nadaje się do przewijania kaset? Zacząć sprzedawać magnetofony? Czy może jeszcze za wcześnie na tak radykalne czynności? Zachęcamy do śledzenia newsów na RMS.pl, na pewno nie omieszkamy powiadomić czytelników o kolejnych zaobserwowanych symptomach kasetowej retro-rewolucji.

Zakład produkcyjny Revox w Villingen (Niemcy); źródło zdjęcia: revox.com
