Disney Plus debiutuje w Europie z obniżoną jakością streamingu

Platformie Disney Plus przyszło debiutować w Europie w dobrym i złym czasie zarazem. Dobrym, bo mnóstwo osób nie wychodzi z domów i poświęca czas na nadrabianie zaległości filmowych i telewizyjnych, złym, bo serwis spotkał się z potrzebą obniżenia jakości wideo na rzecz rozładowania ruchu w sieci.

Disney+ zadebiutował właśnie w kilku europejskich krajach (niestety Polska nie znajduje się na tej liście) z przepustowością łączy zmniejszoną o przynajmniej 25%, naśladując tym samym Netflixa oraz YouTube.

Podobne działania podjęło również Apple+, Amazon Prime Video, a także brytyjski BBC iPlayer.

Władze serwisu obiecują bacznie obserwować statystyki zużycia transferu i reagować na wszelkie zmiany: albo jeszcze bardziej okrajając oferowany bitrate, albo – wręcz przeciwnie – zwiększać jakość transmisji danych.

Disney+ zadebiutował właśnie w Wielkiej Brytanii, Irlandii, Niemczech, Hiszpanii, Włoszech, Szwajcarii oraz Austrii. Zapowiadana na ten sam dzień premiera we Francji została przełożona na początek kwietnia. A kiedy produkcje z Myszką Miki dotrą do Polski? Oby jak najszybciej!

Disney +