Nowy streamer Apple TV w drodze?

Ptaszki ćwierkają, że na marcowej konferencji giganta z Cupertino mamy poznać nową wersję Apple TV. Czego możemy się po niej spodziewać i czy w ogóle warto czekać?

Pogłoski o nowym modelu Apple TV zrodziły się z kodu nowego systemu tvOS 13.4 w wersji beta, gdzie można znaleźć nawiązania do nowego urządzenia o nazwie kodowej ‘T1125’. Ciekawostką jest, że obecny model urządzenia 4K ma symbol kodowy J105a, natomiast wersja HD - ‘J42d’.

Można oczekiwać, że nowy streamer z nadgryzionym jabłkiem ma mieć przede wszystkim nowy, mocniejszy procesor, aby móc płynnie obsługiwać wszelkie tytuły z abonamentu gier Apple Arcade.

Nie brakuje też oczekiwań w kwestii obsługi rozdzielczości 4K Ultra HD i wsparcie formatu HDR (zarówno HDR10 jak i Dolby Vision, można nawet HDR10+?). Spekulujący o nowej specyfikacji Apple TV porównują ją do Amazonowego Fire Cube, sugerując również zapożyczenie z niego możliwości kontroli całego ekosystemu za pomocą streamera. Fani Apple TV oczekują pełnej kompatybilności z HDMI 2.1.

 

Apple TV

 

Obecnie Apple TV 4K posiada HDMI 2.0 i Bluetooth 5.0 i występuje w dwóch pojemnościach: 32GB oraz 64GB. Obsługuje materiały w rozdzielczości 4K HDR z obsługą dźwięku Dolby Atmos.

Czy warto czekać? Jeśli zależy nam na stworzeniu ze streamera mini konsoli (przy wykupieniu opcji abonamentu Apple Arcade), a przy tym jesteśmy fanami Apple, to produkt naturalnie staje się bezkonkurencyjny. Jeśli natomiast poszukujemy sprzętu stricte do streamowania muzyki, lepiej jest wyposażyć się w klasyczny amplituner kina domowego, na przykład od Onkyo czy Pioneera, które w - zapewnie niższej cenie - mogą zapewnić szerszą funkcjonalność.


Apple TV