Dolby zabiera się za nowe przedsięwzięcie i zakasa rękawy do działania nad wprowadzeniem „przestrzeni, klarowności i głębi jak nigdy wcześniej” do plików muzycznych – również w streamingu. Efekty mamy poznać już wkrótce, a znając osiągnięcia Dolby w dziedzinie kina domowego, warto czekać.
W celu realizacji ambitnych postanowień Dolby zawarło współpracę z Universal Music Group, czyli największą wytwórnią muzyczną skupiającą najgłośniejsze nazwiska w branży, w tym Eltona Johna, Lady Gagę, The Who czy Abbę. Wynikiem wspólnych działań ma być wysokiej jakości remastering największych hitów w wydaniu Dolby Atmos.
Piosenki w wydaniu Atmos mają być według Samuela Lindleya, producenta muzycznego (odpowiedzialnego za hity między innymi Mariah Carey) i vice-prezesa Universal Music Group, mają stać się nowym sposobem wyrazu w muzyce. Podkreśla on, że dzięki wykorzystaniu Dolby Atmos, muzyka otacza słuchacza w jeszcze bardziej naturalny sposób. Brzmi nieźle!
Dolby testuje już pierwsze demo nowych mixów, wykorzystując do tego aż 16 kolumn głośnikowych. System sprawdza się ponoć świetnie – jednak już wiemy, że ci, którzy słuchają muzyki przede wszystkim przy pomocy smartfonu, nie zdołają uzyskać tak piorunującego efektu. Warto więc zaopatrzyć się przynajmniej w podstawowy zestaw stereo, by móc poczuć namiastkę technologii Atmos w ulubionych piosenkach. Według samego Dolby, efekt uzyskany na urządzeniach mobilnych określić można jedynie mianem ‘enhanced sound’.
System Atmos do nagrywania muzyki został już zaimplementowany w studiach nagraniowych Universal Music Group w Hollywood, Londynie oraz Nashville. Czekamy zatem z niecierpliwością na efekty współpracy!
