Nowy rok to czas podsumowań i zapewne w najbliższym czasie opublikujemy wiele statystyk dotyczących sprzedaży i popularności najbardziej znanych nośników. Dzisiaj kilka słów o płytach Blu-ray: urządzenia obsługujące rozdzielczość 4K UHD szturmem przejmują rynek video, a wyświetlanie tego formatu staje się dziś standardem. Nieunikniony był więc wzrost sprzedaży błękitnych krążków.
Dziś na sklepowych półkach możemy znaleźć ponad 330 tytułów wydanych w formie płyt Blu-ray. Według British Association for Screen Entertainment (BASE) oraz Official Charts Comapny and Futuresource Consulting już 14% całkowitej sprzedaży błękitnych krążków stanowią tytuły w rozdzielczości 4K Ultra HD.
Największym powodzeniem cieszyły się kinowe hity takie jak Blade Runner 2049 oraz Player One, które najlepiej sprzedawały się właśnie na nośnikach oferujących najwyższą rozdzielczość. Tym samym ustanowiły 27 (Blade Runner) i 20% (Player One) całkowitej sprzedaży omawianego nośnika.
Blu-ray nie jest jednak bezkonkurencyjny. Największym rywalem błękitnych krążków są tytuły oferowane cyfrowo między innymi przez iTunes, a także serwisy streamingowe jak Netflix, które wciąż zwiększają bazę filmów i oferują coraz większy zasób nowych technologii wyświetlania obrazu i odtwarzania dźwięku.
Czego oprócz odtwarzacza Blu-ray i ulubionych filmów potrzebujemy, by cieszyć się seansem w wysokiej jakości? Telewizora wspierającego rozdzielczość 4K Ultra HD, HDR lub Dolby Vision i inne wybrane technologie, kabli połączeniowych HDMI w specyfikacji minimum 2.0 (jest to wymagane do przekazania wysokiej jakości sygnału bez jego degradacji – standard ten oferuje wsparcie 4K, HDR i innych; więcej o kablach HDMI pisaliśmy tutaj), a jeśli zależy nam na wrażeniach dźwiękowych: odpowiednich kolumn, które pozwolą odtworzyć wszelkie efekty audio: montowanych na ścianie bądź instalacyjnych.
Dla tych, którzy chcą rozpocząć przygodę z odtwarzaniem filmów w wysokiej jakości, polecamy odtwarzacze Blu-ray Oppo oraz Pioneer. Więcej o odtwarzaczach pisaliśmy tutaj.
