Technologia wyświetlania obrazu w ostatnich latach przeżyła niesamowity rozwój. Można powiedzieć, że obecnie mamy do czynienia z erą 4K. W ostatnich dniach Samsung zaprezentował ostateczną wersję odtwarzacza Ultra HD Blu-ray, który już niedługo dostępny będzie w sprzedaży w Polsce. Coraz większa ilość materiałów 4K skłoniła redaktorów portalu What Hi-Fi? do przygotowania bardzo ciekawego porównania. Postanowili oni sprawdzić, jak wyglądają różnice pomiędzy filmem w jakości 4K Ultra HD Blu-ray, jego streamingową wersją (również w wydaniu 4K) i „zwykłym” Blu-ray'em FullHD. W RMS.pl przedstawiamy najważniejsze wnioski, do jakich doszli.
Głównym bohaterem porównania był dysk Ultra HD Blu-ray z filmem Niesamowity Spider-Man 2 – jedno z niewielu wydawnictw, dostępnych zarówno na najnowszym nośniku, jak i w streamingu 4K oraz na dysku Blu-ray 1080p. Wersję Ultra HD porównano ze „zwykłą” płytą Blu-ray oraz materiałami strumieniowanymi z serwisów Amazon i Netflix. Autorzy testu każdą z wersji oglądali na telewizorze Panasonic TX-65DX902B, który określili najlepszym telewizorem 4K, jaki do tej pory widzieliśmy.
Na pierwszy ogień poszedł streaming. Czterokrotnie większa ilość pikseli (ok. 8,3 miliona) dało o sobie znać w zakresie ostrości oraz czystości obrazu. Zwyczajowe punkty odniesienia, jak wygląd i tekstura włosów, skóry, ubrań i budynków wypadły imponująco, szczególnie na dużym ekranie. Ponadto można siedzieć o wiele bliżej wyświetlacza, niż w przypadku telewizora Full HD. Obraz ze streamingu jednak nie uniknął wad, z jakich znana jest ta technologia. Wyższa kompresja oraz niski bitrate, nawet przy dużej rozdzielczości odbijają się na całkowitej subtelności obrazu. Widać to szczególnie w scenach o szybkim tempie.
Co ciekawe, streaming 4K i Blu-ray w jakości Full HD szły niemal łeb w łeb. Wyższa rozdzielczość i lepsza ostrość obrazu strumieniowego konkurowały z większą subtelnością kolorów i kontrastem na dysku Blu-ray. Z kolei Ultra HD 4K to całkowicie inna historia. (…) Obraz jest wyostrzony, o znakomitej klarowności i teksturach. Kolory są wspaniałe i delikatnie ocienone, szczególnie w ciemnych scenach. (…) Jedną z najlepszych rzeczy Blu-ray'ów 4K jest technologia high dynamic range (HDR), która podnosi na o wiele lepszy poziom kontrast, jasność i zakres kolorów. HDR zrobiło zdecydowanie największe wrażenie na redaktorach What Hi-Fi? Technologia ta została określona przyszłością kina domowego.
Jakość dźwięku była przestrzenią, w której materiały streamingowe stały na straconej pozycji. Dzieje się tak z prostego powodu – większość widzów mediów strumieniowych nie ogląda ich wykorzystując pełny system kina domowego 5.1 lub 7.1, zaś najpopularniejszym kodowaniem dźwięku jest skompresowane Dolby Digital Plus. Jak podaje What Hi-Fi?, w porównaniu do nieskompresowanego Dolby TrueHD lub DTS HD Master Audio zawartego na płycie dopełnienie, skala, szczegółowość i zakres dynamiki są o wiele bardziej intensywne, dają bardziej kinowe doświadczenie. Różnice pomiędzy standardowym Blu-ray'em a wersją 4K są trudne do rozróżnienia.
Ostatnim poligonem, na którym What Hi-Fi? porównywało różne nośniki wysokiej jakości obrazu, była dostępność materiałów. Podstawową przewagą materiałów strumieniowych nad tradycyjnymi płytami jest – identycznie, jak w przypadku audio – wygoda. Abonament streamingowy daje dostęp do olbrzymiej ilości treści. W tym wypadku – jak na razie – Ultra HD Blu-ray stoi na straconej pozycji. Pierwsze wydawnictwa są już od jakiegoś czasu dostępne w sprzedaży, jednak ich koszt jest bardzo wysoki. Na rozwinięcie skrzydeł bez wątpienia należy jeszcze trochę poczekać.
