Międzynarodowy dzień dynamiki dźwięku.


Jakkolwiek dziwnie brzmi tytułowe tłumaczenie (w oryginale International Dynamic Range Day), chodzi o walkę ze zbyt głośno nagranymi albumami. To zagadnienie z kolei kryje się pod angielskim terminem "loudness war" i oznacza toczoną od kilku lat wojnę na mastering i remastering albumów, tak aby brzmiały głośniej. Brzmi idiotycznie? Nie do końca - słaby zakres dynamiki dźwięku w większości popularnych głośników faworyzuje nagrania głośne, zamiast dobrych. W otwartym liście do przemysłu muzycznego producenci sprzętu oraz studia masteringowe domagają się zaprzestania niszczenia jakości nagrań poprzez nagrywanie ścieżek na maksymalnym poziomie głośności, co niszczy dynamikę dźwięku. Sygnatariusze listu z branży hi-fi to: Bowers&Wilkins, NAD oraz PSB Speakers.   Szczegóły na tej stronie