GigaWatt PF-1e

Polska firma GigaWatt znana jest na światowym rynku jako producent akcesoriów zasilających klasy hi-end, i radzi tam sobie bardzo dobrze. Oferta GigaWatta charakteryzuje się wysoką specjalizacją oraz zaawansowaniem technologicznym – każdy produkt jest szczegółowo opisany, przez co wysoka w dużej większości cena staje się bardziej zrozumiała. Tym razem firma zdecydowała się na wprowadzenie do sprzedaży listwy bardziej „budżetowej”. Patrząc na standardy GigaWatta, oznacza to, że dla wielu użytkowników systemów hi-fi nowa PF-1e może być urządzeniem docelowym.

GigaWatt PF-1e

O znaczeniu zasilania w systemach AV powiedziano już wiele. O dedykowanych listwach, przewodach zasilających i kondycjonerach dyskutuje się tyle samo, co np. o klasowych kablach głośnikowych. Z jednej strony niektórzy pasjonaci sprzętu przypisują im nieomal magiczne działanie, zdolne do wskrzeszania systemów, łagodnie mówiąc, pozostawiających wiele do życzenia. Zwolennicy drugiej skrajności są w stanie wymieniać najdrobniejsze elementy instalacji elektrycznej domu tak, aby nic nie zakłócało idealnego sygnału prądowego, którym zasilany jest system AV. Jaka jest prawda, która nie zawsze jednak leży pośrodku?

Nasze doświadczenia są jasne – prąd ma ogromne znaczenie. Wielu Klientów salonu RMS.pl po wypożyczeniu do domu choćby prostych, tańszych listw zasilających – wyprodukowanych jednak z myślą o systemach audio – nigdy już ich nam nie zwróciło. Poprawa jakości brzmienia była wystarczająco wyraźna, by rozwiać wszelkie wątpliwości. Wiedzą o tym doświadczeni audiofile, skąd, jak można podejrzewać, popularność i powodzenie GigaWatta na wielu rynkach.

kondycjonery
Nowa listwa PF-1e jest w tej chwili najtańszym produktem tego typu w całej ofercie firmy – kosztuje, w wersji bez kabla, 1099zł. W dalszym ciągu jest to jednak urządzenie zaawansowane technologicznie, o wysokiej jakości. Różnica w porównaniu do wyższych modeli polega na tym, że w tym wypadku GigaWatt zrezygnował z użycia najdroższych podzespołów. Dzięki temu PF-1e może być zakupem osiągalnym dla tych, dla których do tej pory listwy i kondycjonery polskiej firmy były po prostu zbyt drogie.

GigaWatt PF-1e

PF-1e jest uproszczoną wersją PF-1 MK2, która przez długi czas była podstawową listwą w ofercie GigaWatta. W nowej wersji architektura filtra przeciwzakłóceniowego oraz elementów przepięciowych pozostała niezmieniona. Nie znajdziemy tu diody sygnalizacyjnej, ale – podobnie jak we wszystkich listwach i kondycjonerach firmy – wewnętrzny system dystrybucji prądu, oparty na firmowych przewodach. Okablowanie wewnętrzne wykonano przewodnikami z miedzi elektrolitycznej o przekroju 2.5 QMM. Zastosowano także sześć, wysokiej jakości gniazd typu Schuko oraz metalową obudowę, która ma za zadanie chronić obwody zasilające przed zakłóceniami RFI i EMI.

System zabezpieczeń stosowany w listwach GigaWatt nie korzysta z elementów ograniczających swobodny przepływ prądu. Jest to z pewnością jeden z elementów, któremu firma zawdzięcza swoją popularność.

PF-1e jest swego rodzaju novum w ofercie GigaWatta. Firma próbuje w ten sposób dotrzeć do nowej grupy odbiorców. Czy jest to jej ostatnie słowo w tej kwestii, czy w przyszłości możemy spodziewać się kolejnego obniżenia poprzeczki? Trudno przewidywać.

GigaWatt PF-1e